wtorek, 10 stycznia 2017

''wyszczekana''



Jak dobry pies pilnuje swojego posłania.
Szczekam na wszystko od wieczora do rana.
Szczekam na wnuki,szczekam na dzieci,
unika mnie mucha, co oknem wleci.

Już obszczekałam całe mieszkanie.
Duszę się sama wrednym szczekaniem.
Przestać nie mogę,pomimo chęci.
Nawet sąsiedzi są tym zarżnięci :P

Przepis babuni,nawet z apteki
nie pomagają mi żadne leki.
Kaszlisko męczy i wstrząsa ciałem.
i spać nie mogę przez noce całe.

Może ktoś powie jak mam się pozbyć
tego
szczekania upierdliwego?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz