środa, 18 stycznia 2017

zmęczony motyl przestaje machać skrzydłami




Przychodzi taka chwila, kiedy dochodzisz do wniosku,
że wszystko co do tej pory zrobiłaś nie ma znaczenia.


grudzień
w śniegu świat nabiera nowej perspektywy
bardziej oddala się na północ
w stronę dębu za którym zielone światło
daje nadzieję kobiecie w kamiennym domu
została ze swoim proszę ja ciebie pocieszeniem
że to nic takiego
tylko jaakiśtam którego trzeba zradializować

sterydową twarzą dyskretnie spogląda zza firanki
i udaje że jest tam
gdzie ów dąb potężne ramiona wznosi do nieba
też by tak chciała - wiary na wiosenne przebudzenie

na kawałku szyby odbijają się jej myśli
musi ukryć za plecami jasne światło
wie
że ją woła
zagryza usta i tłumaczy wnukom
dlaczego motyle przestają machać skrzydłami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz