niedziela, 25 listopada 2012

cokolwiek uczynię zamieni się nazawsze w to co uczyniłam.
Najpiękniejszym ze wszystkich darów tego świata jest każdy rozpoczynający się dzień i słońce wstające każdego poranka i zmierzch dający czas odpoczynku.I kot zaczajony i ptak przestraszony.

tak wyglądało niebo w sobotę listopadową Kiedy zdarzy się taka magiczna chwila, tak wyjątkowa,że dech zapiera trzeba na moment przystanąć , oczy przymknąć, niech serce wchłonie jej urok.

środa, 21 listopada 2012


może to przez ten punkt światła nad nami a może przez zabawę w oszukańca najpierw oczu potem uszu i karty rozdane oszukuj że dla mnie uwalniasz księżyc i kobierzec włosów rozczesuj kwieciście wszystkie srebrne chwile unieś kiedy nadejdzie czas w sen spokojny
Przytul do siebie psa. Czwarta. Codziennie budzi mnie suchość w gardle jakby jeże znalazły przystań. Ranek ciasno zapętla koronę rozczarowań na głowie opadłe liście w gąszczu nieprzespanych godzin.Ostatnio za dużo rozmyślam nad nadchodzącą zimą. Powiadają że koniec świata.Mój już skończył się. Wraz z obięciem włosów nie poznaję ciebie. Nie wiem jak blisko jesteś i jak daleko. Ile nieobecności jest w nas. Poczekam aż się przebudzisz. W najkrótszą noc w roku wyprostujesz drogi.Włosy odrosną znów zamieszkasz ze mną na siódmej górze winorośl puszcza pędy. Będę babcią. Pora na duży haust przebudzenia.