Człowiek jako cel sam w sobie
nie jest bogaty posiadaniem,
lecz tym, bez czego może się obejść
boskie dzieło stworzenia nigdy nie dobiega końca.
dla przeciwwagi z błogim uśmiechem nadziei
licząc barany na wykładzie
usnęłam z prawem moralnym w sobie
pamiętam cię z wykładów
szukałeś azylu dla nieskażonej medytacji
pozytywnie nakręcony gdzieś miałeś
destrukcyjną postawę figur geometrycznych
rysowanych odręcznie
i obcy język nie stanowił granic przenikania
smakował niby twój własny z dodatkiem emocji
nieprawdą jest co mówią inni
iloraz q i piękno idą w parze
po wysłanych suknem schodach
aulach i galeriach
nie żałuję pięknych wspomnień
pustych jak dzwon bez serca
zwodnicza droga we mgle
donikąd
boskie dzieło stworzenia będzie bez końca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz