piątek, 22 stycznia 2010

hauku, bajki i o sobie troszkę

z autopsji

nie ma domu dach
nad głową niebo
we mnie
*
mam fundament ogniska
ciepło w sercu w głowie
puste kieszenie.
*
Nie mam talentu grosz
w kieszeni pustka
we mnie.

o grzybie

domek pod lasem
zagrzybione mieszkanie
starego grzyba

***
słoneczna plaża
ślady na mokrym piasku
fale zmywają

haiku wiśniowe

śnieżne ogrody
wiatr rozwiewa biały puch
przekwitły wiśnie

***

himerykowa emerytura


Emerytura, cóż to takiego,
czy oznacza koniec wszystkiego.
Cztery ściany pokoju,
dla świętego spokoju?
Koniec plotek przy kawie,
- ja się tak nie bawię!

Portfel cienki, aż płaski.
O rachunki niesnaski.
Koniec zagranicznych wojaży,
koniec spełnionych marzeń.?

*

emerytura Stasiu to coś pięknego
można wywalić wszystko do kosza
i zacząć nowe życiowe wątki
znając z autopsji złego początki

że kasy nie ma? A było za wiele?
niech tylko starczy na ''chleb i wodę''
wesoła dusza nie musi kucharzyć
ubierzmy w radość naszą swobodę

(Cecylia Serocka)
***

Haiku zimowe


Zimowy zmierzch.
Odciski stóp w piasku
na plaży w Gąskach.
*
Haiku jesienne

w jesiennym słońcu
listek na pustym drzewie
ptak na gałęzi

***
jesienny deszczyk
głowa pod kapeluszem
stary grzyb w lesie

***
pochmurne niebo
złociste aksamitki
słońce ogrodów
***

haiku z kluczem

błękitne niebo
czarną kreską znaczone
klucz dzikich gęsi

haiku śnieżne

kulka śniegowa
w pokoju na dywanie
biała angora


kiszenie kuszenie

na moim stole
pod baldachimem kopru
letnie przetwory

na moim stole
sezon ogórkowy
pod szklanym kloszem

lub

na moim stole
sezon ogórkowy
zamknięty w słoju

1 komentarz: