piątek, 22 stycznia 2010

Wizerunek z Monopello

obraz, który nie nosi śladów farb

...” co tak naprawdę możemy wykrzyknąć
jakie przysięgi złożyć i komu
podajesz mi dłonie a ja kładę własne
na ich tkaninie..."
- ( Satkowski z www.poezja.org)
wizerunku z Manoppello

twarz na bisiorze
tkaninie cienkiej jak nić pajęcza
pojawia się i znika
pod odpowiednim kątem
z płótna żywo patrzą oczy
duże i jasne przenikają
z bliska
złamany nos
wydarty kawałek brody

- dlaczego On taki brzydki

stałam z kamieniem u nogi
było to jak spotkanie z żywą osobą
poruszyło

On wiedział
widzimy to co mamy w sercu

2007

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz