nie było burz bez drżenia powiek
to rzeczywistość zawisła nad nami
lampa. twoje dobranoc. skulone
gwiazdy lśniły
w świetle.twarz
o barwie fioletu.nie mówiłeś
o miłości.chyba śniłam
że mam coś
z fioletu.
a może bieli
śnieguliczki chronionej
ze względu na rozrost
okazja do gubienia liści.mówiłeś
zrobię ci zdjęcie.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz