niedziela, 30 kwietnia 2017


Emerytura, cóż to takiego,
czy oznacza koniec wszystkiego.
Cztery ściany pokoju,
dla świętego spokoju?
Koniec plotek przy kawie,
- ja się tak nie bawię!

Portfel cienki, aż płaski.
O rachunki niesnaski.
Koniec zagranicznych wojaży,
koniec spełnionych marzeń.

emerytura Stasiu to coś pięknego
można wywalić wszystko do kosza
i zacząć nowe życiowe wątki
znając z autopsji złego początki

że kasy nie ma? A było za wiele?
niech tylko starczy na ''chleb i wodę''
wesoła dusza nie musi kucharzyć
ubierzmy w radość naszą swobodę
zak stanisława
zak stanisława
Użytkownicy
10,886 postów
Napisano Wrzesień 7, 2006
no, cóż zostaje jeszcze nadzieja
lub mżonki o wielkiej wygranej
gdy jednak wiatr je wywieje
oddam się poezji kochanej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz