Pieśń proszalna
...
pewne kwestie nie potrzebują obrony
pewne kwestie są ponad naszą miarę
schylam się nisko
(...)* Michał Krzywak- poezja.org.
Moje drzewo rozrasta się,
w rozgałęzieniach coraz więcej gniazd
- wylęgarnie aniołów,
w ich skrzydła kiedyś złożę mój sen.
Zawczasu splatam gałęzie zanim spłoną. w ciemności
przerzucam łuk nadziei pod kopułą
neogotyku zatrzymała się pieśń.
Bóg otwarł mi drogę przez Morze Czerwone
a ja krzyczę że jestem na dnie
mów, Panie
ale najpierw otwórz uszy moje
i z oczu zdejmij zaćmę,
będę słuchać może
obrócę dni w jasną stronę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz