rozkoszą z uśmiechem tobie ślę
zaproszenie
czekasz na gest mój czy może tylko
wystarczy jedno czułe spojrzenie
spieniona ufność mojej sukienki
rozgrzewa się pod twoim dotykiem
drażni muśnięciem całus maleńki
iskierki drżące na szyje
sypie
radosny uśmiech jednoczy
dłonie
pąsem się barwią niesforne
myśli
zwarci jak muszle całkiem
świadomie
w morskich bałwanach gasimy
zmysły
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz