niedziela, 25 września 2011

dom zachodzącego słońca





w starych zegarach

kukułki wiją puste gniazda
z wyszarpanych piór aniołów

zjawiają się nieoczekiwanie

długie szaty
osłaniają rany

między wskazówkami
ustawiają cichą licytację
o pogodne jutro

w starych zegarach
zgrzyta czas

ja nie mogę
zębami

:):)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz