a kiedy odnajdę wszystkie słowa i na wszelkie sposoby wszystko opiszę, to znajdę jeszcze jedno i wykorzystam do cna,
piątek, 14 maja 2010
mieliśmy dośc zimy, teraz mamy zimny maj
Nad jeziorem drawskim
tu zobaczysz wody czyste
po nich słońce stąpa rano
zbiera rozpostarte chusty
mgły zmienione w pianę
z cichym brzękiem ważka modra
muśnie pianę utrzepaną
i za chwilę podmuch wiatru
lekko pogna w dal nieznaną
w białym puchu promień słońca
łabędź wciska w pierzy ciszę
a strącony pył złocisty
woda miękko rozkołysze
***
Proszę jedźmy tam najprędzej
zauroczy każda chwila
ciepło, spokój wchłonie serce
by pośpiechu rytm przetrzymać
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie piszesz o tym jeziorze.
OdpowiedzUsuń