pamiętasz
nie robiliśmy zdjęć
zwiewnym chwilom wśród cieni
tańczących wieczorem
pożegnań
nie układaliśmy w bukiety
plątały dłonie w deszczu
zakazywał wysychać kroplom
na twarzy chmury
układały się w nasze kształty
*
pamięć urywa ślad dając mu więdnąć
stąd ból pełniejszy niż rana
krwawiącej stopy na zakręcie
dalej szukam dzbana
nie po tej stronie tęczy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz