Nie jest ważne to, czy czynię coś wielkiego
Nie wiem skąd wiem, że ziemia żyzna to ta,
w której ziarno gnije, cierpi, rozpada się
i że najłatwiej w życiu sumować klęski.
Pozycja na początku stracona, pozornie
nieudany los. Kiedyś głęboki
wypuści korzeń.
Udany plon
dojrzewa we mnie
- wzniesie się ponad ziemię,
prosto do nieba strzeli -
możliwość poprawy losu.
Podobnie jak ulewa i śnieg
spadają z nieba i tam nie powracają.*
Ważne, nieważne
z Kiką wracamy ze szpitala gdzie urodził sie mały Aleksander
No proszę, a ja zaczęłam ostatnio haikować ;)
OdpowiedzUsuńświetnie, też mam kilka hajków, lubię ten rodzaj, malo do czytania, a tyle treści, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń