a kiedy odnajdę wszystkie słowa i na wszelkie sposoby wszystko opiszę, to znajdę jeszcze jedno i wykorzystam do cna,
niedziela, 30 stycznia 2011
spacerkiem po lesie
Niby taki zwyczajny liść dębu, do tego uschnięty, ale tak mi się spodobał na tle starej jeszcze trawy i grzybków, że nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam fotkę :-) Wczoraj byłam na bardzo długim spacerze, choć przez te 3 godziny zapomniałam o wszystkich problemach, zajęciach codzienności. Cieszyłam się słońcem, które przyjemnie otulało twarz, śpiewem ptaków, które poczuły chyba już wiosnę :)
Nawet dzikie bazie się rozwijają, w powietrzu można już wyczuć pocieszające oznaki wiosny :) Świat jest piękny, tylko trzeba chcieć się w niego wsłuchać sercem :)
szczęścia suszony listek zajęczy
szukałam szczęścia
w księgach mądrości
- spało zasuszone
sięgnęłam po
skruszone
po żebrach parasola
po kroplach deszczu
wspięłam się po
spełnione
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mój spacer nie był tak długi, ale równie przyjemny :)
OdpowiedzUsuńLubię też takie spacery i rozmowy...ze sobą..
OdpowiedzUsuń