niedziela, 4 marca 2012

Wspomnienia są rajem...z którego nas nikt nigdy nie wygoni

Cofam się kilka lat wstecz, do wyjazdu do Szklarskiej Poręby na ślub Krzysi.To była wspaniała rodzinna wycieczka, pomimo że w sercu byl ogromny smutek, zmarła mama w tym samym roku.. Ale ślubu nie można było odwołać. Cóż, czy to przyniosło szczęście pazre młodej? Dziś wiemy że nie..... -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
...
Cieszmy się z małych rzeczy, bo w nich naszego szczęścia zapisany wzór. jakże mam nie pamiętać jak beztrosko biegły dni, wiele nam nie było trzeba, żeby cieszyć się jak nigdy nikt. Nie pytaliśmy o nic, nie prowadziliśmy gier, dziś kalkulujemy wszystko, nie ma w tym szaleństwa, wiem. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------------
na posesji, teściów Krzysi _______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________-
Piękna panna młoda, do ślubu jechali karocą:P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz